I jak już wiecie ( bo czytelników na szczęście mam mądrych) nie chodzi tu o "grubą Helgę" tylko o dynię.
Kobiety, które chcą mieć zdrowe dzieci powinny zwrócić uwagę na to warzywo, gdyż zawiera naturalny kwas foliowy. Oczywiście nie tylko przyszłe mamy nie powinny przechodzić koło dyni obojętnie. Ma w sobie mnóstwo witamin i sole mineralne tj: witaminy B, C, E, PP, błonnik oraz występujący również w marchewkach beta-karoten. Dynia jest moczopędna, działa na układ moczowy niwelując jego choroby, hamuje rozwój schorzeń prostaty. Podobno działa zbawiennie na trądzik, poprawia kondycję skóry, włosów i paznokci. Pomoże również osobą z nadwagą, gdyż przyspiesza metabolizm.
Może tym razem pokażę Wam co można z dyni wyczarować? Chętni? Więc na pierwszy ogień zupa-krem.
Składniki:
*dwie duże, lub 3 średnie cebule
*dwa ząbki czosnku
*1/4 sporej dyni (ja użyłam tej ze zdjęcia) ok.3/4 kg
*olej rzepakowy - 3 łyżki
*ok. 1 litr bulionu
Przyrządzenie:
Cebulę i czosnek kroimy w dość grube plastry które należy zeszklić na oleju. Dodajemy pokrojoną w kostkę dynię i smażymy ok.15 minut. Całość zalewamy bulionem i gotujemy około kwadransa. Miksujemy i gotowe! (sól i pieprz wedle uznania, można dodać również śmietany do zupy).
A oto efekt końcowy:
Pamiętajmy o pestkach! Działają silnie przeciwpasożytniczo, lecz dla człowieka są nie szkodliwe. Czyli jest to idealne połączenie. Najsilniej działają w ten sposób, gdy pestki są jeszcze świeże.
Jeśli macie ochotę na coś słodkiego - polecam ciasto - ale nie za często bo zawiera cukier, który przyspiesza starzenie się!
Przepis na ciasto:
Składniki:
*szklanka oleju (ja użyłam rzepakowego)
*2,5 szklanki mąki
*3 całe jajka
*szklanka cukru
*łyżeczka sody oczyszczonej
*3 łyżeczki cynamonu
* garść posiekanych orzechów włoskich
*kilka wędzonych śliwek - pokrojone w plastry
*cukier waniliowy - saszetka
*około 3 szklanek dyni startej na tarce ( spokojnie może być na grubej - dynia i tak rozpadnie się pod wpływem temperatury)
*masło i bułka tarta do foremki
Przyrządzenie:
Jajka i cukier ucieramy mikserem. Dodajemy sodę, cynamon, cukier waniliowy, mąkę, olej nie przerywając pracy urządzeniem elektrycznym ( no, chyba że jesteśmy Robertem Burneiką to mieszamy trzepaczką - i nie ma lipy!). Następnie dodajemy dynię, orzechy i śliwki (można dodać rodzynek czy suszonych moreli) i dokładnie wymieszać. Wlewamy do foremki wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą, a następnie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza na 20 minut, po tym czasie skręcamy do 160 stopni i pieczemy około 35 minut.
A tak wygląda nagroda za włożony nakład pracy:
Prawda, że wygląda apetycznie? Sprawdźcie sami jak smakuje!
Pozdrawiam i smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie zostawiać komentarzy służących autopromocji blogów czy stron personalnych. Komentarze z reklamą blogów i rozdań będą usuwane, więc proszę ich nie dodawać. Od tego mam blogrolla.