Witajcie!
Jesteście ciekawe masełka firmy greenland?
To jest mój pierwszy kosmetyk tej firmy, który mogę już opisać. Ja posiadam wersję zapachową: grejpfrut i imbir, który w rzeczywistości jest delikatny, nienachalny, w moim odczuciu nie utrzymuje się długo na skórze. Jest ładny i delikatnie cytrusowy.
Konsystencja jest bardzo przyjemna, trochę jak gęsty żel/krem w kolorze kremowym. W ładnym, metalowym pojemniczku znajduje się 100ml produktu (są też większe wersje).
Mi masełko bardzo przypadło do gustu, ładnie nawilża, ma niezły skład:
W którym możemy odnaleźć takie składniki odżywcze jak: shea butter, cocoa seed butter olive fruit oil oraz beeswax na dość wysokich pozycjach, przez co ładnie nawilża - a wchłania się dosyć szybko.
Masło jest ważne 12 miesięcy od otwarcia, nie jest niestety zbyt wydajne.Wystarcza zaledwie na kilkakrotne wysmarowanie naszego ciała. Jeśli chcemy by zagościł na długi czas w naszej kosmetyczce, możemy go stosować tylko na bardziej wymagające miejsca na naszym ciele: łokcie, kolana.
Ginger - jak Ty :D
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :D
Usuń