Na zdjęciu tego nie widać, ale tuż przy zaporze pływają naprawdę duże sztuki - rybki które z chęcią bym zjadła :)
Zapora od strony elektrowni.
W tygodniu jest trochę mniej turystów niż w weekend ale i tak można było zobaczyć maszerujące wycieczki, zazwyczaj rodziny i znajomi.
A Wy byliście już tu kiedyś? Gdzie w Bieszczadach lubicie przebywać najbardziej? :*
Ojj byłam tam w tamte wakacje na kilka dni;) Pięknie jest;)
OdpowiedzUsuńMilego wypoczynku;)
Dziękuję :) Ja jestem w Bieszczadach kilka razy w roku i szczerze je kocham ;) pozdrawiam serdecznie
UsuńNiestety nie byłam ale nic straconego, może jeszcze w te wakacje się uda , hmmm... ;> Świetne fotki, buziaczki ;*
OdpowiedzUsuńNie wiem czy da się sprawdzić co komu zostało przeznaczone, ja jedynie wiem do czego się zgłaszałam :) a kremów do twarzy to ja nie chcę :p
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem bardziej ubóstwiałam zaporę w Solinie, a teraz z czasem doceniam bardziej tą trochę zapomnianą w Myczkowcach, właśnie za to, że nie jest tak skomercjalizowana i nastawiona wyłącznie na zysk
OdpowiedzUsuń